Sąd pracy - wygrana pracownika!!!
Pracownik, który w obronie swojego niezbywalnego prawa jest zmuszony szukać sprawiedliwości przed Sądem pracy towarzyszą silne emocje, których nikomu nie życzymy.
Jeśli jednak do takie sytuacji dochodzi jako Związek Zawodowy Pracowników Metalowcy zawsze będziemy stać na straży praw pracowniczych!!! a tam, gdzie są łamane prawa będziemy dochodzić ich przed Sądem.
I w tym przypadku również tak było. A wyrok to nie byle jaki, bo chroniący pracownicze prawo do krytyki, do publicznego zabierania głosu, do wyrażania niezadowolenia ze stosunków panujących w zakładzie pracy.
Pracodawca zwolnił kolegę Adama, bo nie spodobał mu się jego wpis na naszej związkowej grupie Związek Zawodowy Pracowników Metalowcy, podczas gdy pracownik ma prawo otwarcie i krytycznie wypowiadać się o organizacji pracy.
W odpowiedzi na pozew pozwana Spółka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwana Spółka wskazała, że zarówno treść jak i forma wypowiedzi kolegi Adama, którą opublikował na forum związkowym w portalu społecznościowym, stanowi naruszenie obowiązków pracowniczych, tj. zasady dbałości o dobro zakładu pracy oraz zasad współżycia społecznego.
Sąd w toku postępowania ustalił m.in., że koledze Adamowi zależało, aby przewodniczący związku zawodowego był całkowicie niezależny od zarządu pozwanej Spółki.
Ponadto w ocenie Sądu krytyka wyrażona przez kolegę Adama była uzasadniona, mieściła się w granicach porządku prawnego, a zachowanie kolegi Adama w tym zakresie nie było nacechowane złą wolą i nie stanowiło nadużycia pracowniczego prawa do krytyki.
W związku z powyższym Sąd na mocy art. art. 471 k.p. w zw. z art. 45 § 1 k.p. zasądził na rzecz powoda (kolegi Adama) żądaną przez niego w niniejszym postępowaniu kwotę tytułem odszkodowania za wypowiedzenie umowy o pracę z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów.
Kolega Adam nie poniósł w niniejszym postępowaniu żadnych kosztów, stąd Sąd nie rozstrzygał o zasadach zwrotu kosztów procesu. Mając na uwadze, że powód wygrał sprawę w całości i był zwolniony z mocy ustawy od obowiązku uiszczenia opłaty od pozwu (art. 96 ust. 1 pkt 4 u.k.s.c.), Sąd nakazał pobrać
od strony pozwanej.
Sprawiedliwość w rozumieniu pozwanej Spółki została zweryfikowana w sądzie i skończyła się sprawiedliwością sądu pracy w ekspresowym czasie, bo w niecałe 3 miesiące: przyjąć sprawę, rozpoznać sprawę i wydać wyrok.